„Polskim Wierchom zawdzięczam
wiele dobrych chwil w moim życiu,
w kształtowaniu mojego stosunku
do przyrody, do ludzi, do Boga”.

                                                                                                                                                                       /Jan Paweł II /

          Góry kochał zawsze i pozostał im wierny do końca. Na JEGO biurku, służącym do codziennej pracy, leżał służący za przycisk do papieru kamień z Mont Everestu podarowany  przez Wandę Rutkiewicz, która jako pierwsza zdobyła ten szczyt dla Polski 16 października 1978 roku, dokładnie tego samego dnia kiedy ON osiągnął inny ale też najwyższy szczyt dostępny człowiekowi.
          ON także zauroczony górami w których widział „cząstkę Misterium Stworzenia” wędrował szlakami Beskidów, Gorców, Bieszczad czy szczególnie umiłowanych Tatr. Mieszkańcy gór i wszyscy ich miłośnicy byli MU szczególnie bliscy. Należał do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego a później Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego, które w 1981 roku obdarzyło GO godnością Członka Honorowego.
          To JEGO umiłowanie gór, które ze swej natury wznoszą się ku niebu nabiera dziś dla nas szczególnego sensu. Skłania do spojrzenia wzwyż, ku szczytom naszych marzeń i celów. Zachęca do szukania w górach spokoju i wyciszenia. Zmusza do refleksji i zadumy.
          Chodźmy więc w góry. Samotnie lub z przyjaciółmi spróbujmy na JEGO ścieżkach odnaleźć to co utraciliśmy w zawieruchach codzienności, co przeszło niezauważone, na co kiedyś brakło czasu.
          Jesteśmy MU to winni. ON chce tam się z nami spotkać.

          Wieczne odpoczywanie racz MU dać Panie…

Klub Górski „Karpaty”, 2005-04-08